Pierwszy sezon na poziomie. Drugi żałosny. Oglądam ze względu na stare postacie. Głównie Blachę i Cygę. Sceny z młodymi postaciami żenujące. Nie mogę się zdecydować czy bardziej irytująca jest Kasia -z jakiego paragrafu?! - Blachowska, czy Lidka - nie traktuj mnie jak dziecko - Sikora. A skąd oni wytrzasneli tych ufryzowanych chłopców?
Chłopcy z "Barw szczęścia", idealnie odzwierciedla to poziom serialu. Scenariusz jest okrutnie kulawy, brak logiki, a wisienką na torcie są dialogi.
Gościu który przejął 'pruszków' został słupem dla metroseksualnych licealistów - morderców... Porażka